Deluxe Ski Jump Forum

Mistrz wrote: Jaka zasada? Pierwsze słyszę... zresztą może i istnieje taka, ale w praktyce nigdy tak nie jest. W DSJ4 jest to źle odwzorowane, bo dajmy na to jeden z zawodników skacze najdalej ale upada to pierwsze słyszę aby on był doliczany jako 31. Zwykle w realu byłby gdzieś koło 20 miejsca a więc i tak przeszłoby tylko 30 skoczków. Także w praktyce nie ma takich sytuacji. Ponadto w DSJ3 tak nie było..

Skoro nie było to nie było. Jak to nie jest w ogóle wykorzystywana? Może często nie, ale kilka sytuacji w sezonie takich jest. Przykład:

Zakopane - Emmanuel Chedal i Adam Malysz (ale Adam nie mogl startowac poniewaz odniosl lekka kontuzje)

tomyhy wrote:Wtedy to by się dopiero zaczęło...kaski, kombinezony, narty, rekawiczki, bandy reklamowe, twarze, buty, wiązania. Żyć nie umierać

I zacząłby się syf na forach i YouTube (większy niż teraz z windhackiem). Gry z trainerami i modami nudzą się znacznie szybciej ze względu na możliwość modyfikacji. Analogicznie w drugą stronę. Zastanawialiście się kiedyś jaki jest fenomen DSJ?

Mistrz wrote: Jaka zasada? Pierwsze słyszę... zresztą może i istnieje taka, ale w praktyce nigdy tak nie jest. W DSJ4 jest to źle odwzorowane, bo dajmy na to jeden z zawodników skacze najdalej ale upada to pierwsze słyszę aby on był doliczany jako 31. Zwykle w realu byłby gdzieś koło 20 miejsca a więc i tak przeszłoby tylko 30 skoczków. Także w praktyce nie ma takich sytuacji. Ponadto w DSJ3 tak nie było.

To słaby z ciebie fan skoków. Zobacz sobie wyniki z trzeciego konkursu w Zakopanem 2011. Chedal i Małysz zakwalifikowali się pomimo not poza 30stką. Dało to w sumie 32 zakwalifikowanych. Wcześniej też się to zdarzało, ale ten przykład jest najświeższy.

Mistrz wrote:No ja jak nawet nie ruszę myszką to zaraz skoczek robi salto do dołu więc, żeby to zniwelować trzeba myszkę przesunąć do góry. Właśnie "nie ruszę myszką" i robię salto do dołu to co dopiero gdybym jeszcze mysz przesunął ku dołowi? Gleba na bulę. U mnie tak jest.

Za mocno ciągniesz w dół. Nie trzeba przesuwać do góry nawet w najmniejszym stopniu. Od ustabilizowania skaczę bez tego. Wrażliwość myszy 1.0.

Eee nie wydaje mi się... rozumiem nazwy firm

Płacą nam za reklamę? Po co je więc umieszczać? Nie są do niczego potrzebne, nie bądźcie nadgorliwi. Co za dużo to RTL SJ 2007.

Poza tym World Cup czy Team Cup jest więc nie widzę przeszkód aby był Turniej 4 Skoczni, Olimpiada czy Mistrzostwa.

World Cup i Team Cup to określenia ogólne. Podobnie jak nazwy miejscowości. Umieszczenie ich nie wymaga licencji. Nazwy "FIS Ski Jumping World Cup" czy "Vikersundbakken" są objęte licencją. (Podobnie rzecz ma się z "Four Hills Tournament" i "FIS Nordic World Ski Championships".) Nazwy te objęte są licencją. "World Cup" czy "Vikersund" nie.

Risen wrote: To słaby z ciebie fan skoków. Zobacz sobie wyniki z trzeciego konkursu w Zakopanem 2011. Chedal i Małysz zakwalifikowali się pomimo not poza 30stką. Dało to w sumie 32 zakwalifikowanych. Wcześniej też się to zdarzało, ale ten przykład jest najświeższy.

Takie sytuacje zdarzają się rzadko. W DSJ łatwo jest się wyrżnąć a więc jest to trochę inaczej. No ale jak tak jest w realu to niech już tak zostanie.

Risen wrote:
Za mocno ciągniesz w dół. Nie trzeba przesuwać do góry nawet w najmniejszym stopniu. Od ustabilizowania skaczę bez tego. Wrażliwość myszy 1.0.

W ogóle nie ciągnę w dół. Tak jest to zaprogramowane, jak myszką nie ruszysz to skoczek pikuje momentalnie w dół.

Z tym upadkiem i wejście do II serii.
Jeśli nota po upadku, jest > lub = 60 % z noty najgorszego - czyli 30 miejsca, wtedy jest "doklejany" do 30.

A to ciekawe, bo oplacaloby sie przewraca kolo 110 metra zeby wchodzic do drugiej serii:] Przepis dotyczy przeciez procentu NAJDLUZSZEGO skoku.

Takie sytuacje zdarzają się rzadko. W DSJ łatwo jest się wyrżnąć a więc jest to trochę inaczej. No ale jak tak jest w realu to niech już tak zostanie.

Sprawia to, że średnio co dziesiąty skok, powiedzmy, mam kompletnie schrzaniony. Poza tym pozycja skoczka w locie jest nienaturalna, po ustabilizowaniu lotu np. na ruchy myszką góra-dół reaguje tak, że kołysze się razem z nartami jak sztywny (chociaż sztywny już nie jest, jak ląduje...).

W ogóle nie ciągnę w dół. Tak jest to zaprogramowane, jak myszką nie ruszysz to skoczek pikuje momentalnie w dół.

Przy przednim wietrze wylądował mi na dupie bez ruszania myszką po wybiciu Przy tylnym i przy bezwietrznej pogodzie to samo, ale nieco dłużej pozostał w równowadze. Mógłbyś replay jakiś?

Lord_Chrupek wrote:A to ciekawe, bo oplacaloby sie przewraca kolo 110 metra zeby wchodzic do drugiej serii:] Przepis dotyczy przeciez procentu NAJDLUZSZEGO skoku.

Zawodnicy, którzy walczą o jakiekolwiek punkty mieliby problem ze skoczeniem tych 95% żeby tylko. Poza tym, jeśli już ktoś osiąga 95% najdłuższego skoku, to raczej kwalifikuje się bez problemu na jednej z czołowych lokat, a wypadek grozi ewentualną kontuzją. Nie jest to raczej przepis to wykorzystywania, a drobna rekompensata dla najlepszych w razie niefortunnego upadku.

Risen wrote: Przy przednim wietrze wylądował mi na dupie bez ruszania myszką po wybiciu Przy tylnym i przy bezwietrznej pogodzie to samo, ale nieco dłużej pozostał w równowadze. Mógłbyś replay jakiś?

To chyba jednak zależy od momentu wybicia. Parę razy udało mi się oddać daleki skok bez ruszania myszki ale to już trzeba dobrze trafić na progu. Jak się trafi źle to skoczek leci głową w dół, gdy za mocno przesunie się myszkę do góry to skoczek zacznie się przechylać do tyłu. Kwestia wyczucia i techniki. W DSJ3 było inaczej bo tam faktycznie ewidentnie na progu trzeba było myszkę skierować ku dołowi. Tutaj to różnie jest ale to jest właśnie fajne.

Nie wiem czy ktoś to zgłaszał ale gry nie da się zminimalizować(czasem się uda). Mam nadzieję, że w ostatecznej wersji zostanie to poprawione.

Wystarczy raz ctrl+alt+delete, potem juz alt+tab działa normalnie

alt+escape zawsze minimalizuje, przynajmniej u mnie

Witam was panowie.
To mój pierwszy post więc chciałbym wypisać wam kilka sugesti co do tej wspaniałej gry.
Grywalność:
Wdgł mnie to ona przebija Dsj'a 2'jke i 3'jke razem wzięte,jest tu strasznie prawdziwa realistyczność np.Mamy ładny wiatr pod GoGle xP,ładnie wychodzimy z progu leciymy ku rekordowi a tu nagle przy ziemi jak chemy zamanewrować nartami żeby troche pociągnąć albo 1 narta pociągnie ku ziemi i leżymy (zależne od podmuchu wiatru),albo zdarzyło mi się z 2-3 razy że przy ziemi tak długo chaczyłem nartą po ziemi aż mi ona odpadła i na 1 próbowałem lądować ale to raczej chyba bug:).
Grafika:
No tutaj to Jussi ulepszył co do DSJ 3 to grafikę otaczającą skocznię czyli wzgórza,kibice,realistyczniejszą pogodę.
Ale brakuje mi czegoś nowego w strojach zawodników.
Ale musze zaznaczyć że same flagi przy skoczniach czy zawodników dają się we znaki i ulepsza to w pewnym rodzaju grę:).
Możliwości:
No tutaj brakuje aby sobie móc z CPU popykać więc zostaje nam gra z ziomami bądź sami sie zabawimy w puchar świata i w przypadku moim będe skakać podwójny puchar 50-cioma skoczkami jak wyjdą wszystkie skocznie .
Skocznie:
No cieszy mnie bardzo że są oryginalne nazwy skoczni i ich rozmiary ale chciałbym aby powstała skocznia taka fikcyjna np tak jak w dsj 3 byłko Słowenia HS 281.
Bo to były konkretne loty :)A tu jak na Lillehamer skacze prawie 150m to na takiej planicy jak po 220 m będziemy przykładowo lecieć to te 70 m to nie jest duża różnica i lotem tak dosłownie tego nie będziemy mogli nazwać.
Duperelki:
Wiem że wydawca gry tworzy ją sam i ma ograniczone możliwości ale mi by się przyjemniej grało jeśli Stworzył by on opcję Kariery a w niej różne puchary typu T4S czy MŚ w lotach.Bo gra jest prosto nazywając prosta jeśli chodzi o opcję gry,absolutnie szacunek dla Jussi'ego bo ja sam nawet połowy tego co on nie stworze ale jak to mówiąc apetyt rośnie w miarę jedzenia .

Jeśli chcesz tryb kariery to pograj sobie w RTL Ski Jumping. Ja akurat jestem przeciwko karierze w dsj4.

A co do tcs i mś to można sobie samemu zrobić, wybierając 4 skocznie (na razie nie ma 4 skoczni, są 2, ale w becie 2 lub full wersji kto wie...).

Poza tym, nie będzie mś i tcs, bo potrzeba licencji, przez co gra byłaby droższa.

To tyle

tomyhy wrote:Jeśli chcesz tryb kariery to pograj sobie w RTL Ski Jumping. Ja akurat jestem przeciwko karierze w dsj4.

A co do tcs i mś to można sobie samemu zrobić, wybierając 4 skocznie (na razie nie ma 4 skoczni, są 2, ale w becie 2 lub full wersji kto wie...).

Poza tym, nie będzie mś i tcs, bo potrzeba licencji, przez co gra byłaby droższa.

To tyle

Zgadzam się, zgadzam się, zgadzam się!
Bez kariery!
DSJ polega na tym, ze gracz moze sie wybic gdzie chce, przyjac jaka chce pozycje w locie, bez tych wszystkich pierdol.
Sterowanie skoczkiem na najezdzie jest do dupy!
DSJ RZĄDZI!

RTL śmierdzi a kariera by się przydała wdgł mnie ale każdy ma swój gust

wg Ciebie, co powinno być w tej karierze, bo ja nie mam pojęcia...