Deluxe Ski Jump Forum

A ja to wyjaśnię tak, że może mieć zbyt wolnego neta.

Broń Panie Boże żebym go bronił. No ale ja chce się tylko dowiedzieć jak ta sytuacja wygląda naprawdę. A co do tego nie lubienia gry online , to przecież nie każdy może to robić choćby że względu na to jakie ma łącze. Ja np nie mam stałego łącza a jako modemu używam telefonu. A do tego mam ograniczony pobór danych.

Co do grania on-line przez oszustów sprawa się miała tak. Był taki jeden Słoweniec- Dejan Sitar się nazywał oraz doskonale znany w świecie DSJ Dominik Machowiak (Domin) Toczyli oni zażartą rywalizacje na jakims większym turnieju online, z której zwycięsko wyszedł Słowniec, ale mniejsza z tym. Tak więc wszyscy gracze grający fair oddali swoje skoki szybko i ich wyniki od razy pojawiały się w tabeli. A jakimś dziwnym trafem na tych dwóch agentów trzeba było czekać. No i jak się później okazało Dominik M okazał się oszustem, skacząc na spowalu. A potem zaczęła się jakaś mania, że każdy go uzywa.

Mogłem w tej opowiesci wiele przekręcić, ponieważ na online nigdy nie byłem. A moja wiedza została oparta na przebywaniu w świecie dsj długi czas. Jeżeli coś jest nie tak to Stuchliki, Wesołki i inne Skaliki niech mnie sprostują.

Chłopaki dajcie spokój sobie z tym bo serwer wyczerpiecie jak tyle będziecie się kłócić.

Ja dopiero od 2 lat grywam na Online , także w tej kwestii też się za bardzo nie mogę udzielać

Adziu wrote:Co do grania on-line przez oszustów sprawa się miała tak. Był taki jeden Słoweniec- Dejan Sitar się nazywał oraz doskonale znany w świecie DSJ Dominik Machowiak (Domin) Toczyli oni zażartą rywalizacje na jakims większym turnieju online, z której zwycięsko wyszedł Słowniec, ale mniejsza z tym. Tak więc wszyscy gracze grający fair oddali swoje skoki szybko i ich wyniki od razy pojawiały się w tabeli. A jakimś dziwnym trafem na tych dwóch agentów trzeba było czekać. No i jak się później okazało Dominik M okazał się oszustem, skacząc na spowalu. A potem zaczęła się jakaś mania, że każdy go uzywa.

Mogłem w tej opowiesci wiele przekręcić, ponieważ na online nigdy nie byłem. A moja wiedza została oparta na przebywaniu w świecie dsj długi czas. Jeżeli coś jest nie tak to Stuchliki, Wesołki i inne Skaliki niech mnie sprostują.

Tak było, później wrócili czyści do rywalizacji, ale ich wyniki były na niskim poziomie, po jakimś czasie zrezygnowali, szkoda trochę ze wygrali parę znaczących turnieje, chociażby TDD 2008, który powinien tak naprawdę wygrać Jakub Karas

Dobra to ja mam jeszcze ostatnie pytanko do panów...Ostatnio zwróciłem uwagę na tour DSJ na stronie głównej i do wygrania jest subskrypcja w grze online...I tak się zastanawiam czy możliwość gry online jest ograniczona czasowo, czyli np kupując klucz do DSJ mam jakieś ograniczenie przez ile dni mogę brać udział w rozgrywkach online??

Tak Po wykupieniu oryginalki dostajesz miesiąc darmowej subskrypcji. Miesiąc upływa i jeśli chcesz nadal grać online to musisz niestety wykupić 3 miesiące , pół roku lub rok. Chyba , że jesteś naprawdę dobry , to wtedy idzie sporo wygrać i tym samym oszczędzasz. Ja chyba tylko dwa razy wydałem kasę na dsj3 - przy rejestracji i później przy zakupie trzech miesięcy. I bez bicia przyznam , że nie żałuje tych wydanych pieniędzy z prostej przyczyny - wygrałem dużo więcej niż straciłem

http://www.mediamond.fi/forum/viewtopic.php?t=2266

oceniajcie

Jestem za. A ktoś o mojej kamerze?

Kolego mistrz swoim postem właśnie chciałem ci udowodnić, że to ty uważasz siebie za nie wiadomo kogo a nie dorastasz wielu do pięt z tym co w dsj3 osiągneli. I poczekaj na dsj4 przyjdzie czas, ja grałem tylko kilka dni ale jak będzie już wszystko ogarnięte, pełna wersja itp to nie bój się o mnie rekordy będą odpowiednie:)

Krzysztof Stuchlik wrote:Kolego mistrz swoim postem właśnie chciałem ci udowodnić, że to ty uważasz siebie za nie wiadomo kogo a nie dorastasz wielu do pięt z tym co w dsj3 osiągneli. I poczekaj na dsj4 przyjdzie czas, ja grałem tylko kilka dni ale jak będzie już wszystko ogarnięte, pełna wersja itp to nie bój się o mnie rekordy będą odpowiednie:)

No to nie bardzo ci to wyszło. Tak, przyjdzie kolej na DSJ4 a tam to już jest zupełnie inne latanie, ja taki pewny siebie nie byłbym na twoim miejscu....

Skad sie tacy ludzie biora, jak ten mistrz? poczytalem chwile i troche mi przypomina osla, bo tak samo uparty zero tolerancji dla innych, zero zrozumienia, uparty jak nie wiem co

Chlopie, albo dziecko (nie wiem, ile masz lat), ogarnij sie troche, bo powoli stajesz sie posmiewiskiem tego forum, przykro mi to mowic. Poza tym zapraszam na online w dsj3, nie masz szans ze mna, a co dopiero z MALem, KS, RW czy REMim i dopiero wtedy powinienes oceniac gre, czy jest latwa, czy trudna.

pozdrawiam.

skorpios wrote: Poza tym zapraszam na online w dsj3, nie masz szans ze mna, a co dopiero z MALem, KS, RW czy REMim i dopiero wtedy powinienes oceniac gre, czy jest latwa, czy trudna.

Skąd możesz wiedzieć że nie ma szans z tobą skoro nigdy z nim nie grałeś? DOPIERO JAK Z NIM ZAGRASZ POWINIENEŚ GO OCENIAĆ. Hipokryta...

No mistrzowie dsj 3 tacy byliscie pewni że w 4 będziecie dominować a tu... trzeba przełknąć gorycz porażki jak narazie bo wystarczy spojrzeć na peak i current rating i widać kto jest mocny a kto nie.. ) No chyba że dopieliście swego i fizyka zmieniła się w stronę dsj 3.. chociaż to by świadczyło tylko o tym że nie potraficie przegrywać i fizyka ma być dostosowana do was...